Auta elektryczne wchodzą do oferty producentów samochodów coraz częściej. Dacia, idąc z duchem czasu, również zdecydowała się wprowadzić model elektryczny o nazwie Spring. Chcesz wiedzieć o nim więcej? W takim razie przeczytaj poniższy artykuł.
Dacia, czyli rumuński producent samochodów, zdecydował się wprowadzić na rynek elektryka, jak się okazuje, niedrogiego, który może trafić do dużego grona odbiorców. Marka prawdopodobnie zdała sobie sprawę z tego, w jakim kierunku idzie rynek motoryzacyjny i że za jakiś czas bez elektryków w ofercie nie będzie miała czego szukać w branży.
Oczywiście z pewnością kierowała się także dobrem użytkowników i klimatem, jak każdy producent do tej pory. Dobrze to wpłynie na potencjalnych odbiorców i rynek, bo dowiemy się, czy to tylko cena była ścianą dla kierowców, czy po prostu nie są gotowi zaufać elektrycznym pojazdom. Warto dodać, że Spring, mimo iż jest tańszy od innych aut „na baterie” to jednak wciąż jest najdroższym z całej oferty rumuńskiego producenta.
Omawiany dziś model jest czteroosobowy i tak jak przystało na Dacię, przypomina niewielkiego SUV-a. Moc jednej z wersji to 44 konie mechaniczne, na rozpędzenie się do setki potrzebuje 19 sekund. Z pewnością przyspieszenie nie będzie definiować tego modelu. Zasięg prezentuje się już znacznie lepiej, bo w cyklu miejskim wynosi do 305 kilometrów. Uzupełnienie baterii do 80 procent na stacjach szybkiego ładowania trwa niecałą godzinę, napełnienie akumulatora w domu to już niestety 13,5 godziny. Bateria w Dacii Spring ma 27,4 kWh pojemności.
Spring występuje w trzech wersjach. Pierwsza z nich to Comfort, bazowa, wyposażona w manualną klimatyzację, światła dzienne LED, 14-calowe felgi, tapicerkę ze skóry ekologicznej czy radio z Bluetooth, nie zabrakło oczywiście przewodu do ładowania z gniazdka domowego.
Bogatszą wersją jest Comfort Plus, w tym modelu znajdziemy pakiet High Tech z systemem multimedialnym i 7-calowym ekranem. Nie zabrakło nawigacji czy funkcji duplikowania ekranu smartfona, z resztą bardzo przydatnej. W pakiecie otrzymujemy także USB, kamerę cofania, wspomaganie parkowania tyłem, a za dopłatą wejście do ładowania prądem stałym lub przewód do ładowania z publicznych punktów Wallbox.
Ostatnia wersja to Business: nie najdroższa, ale stworzona przede wszystkim na potrzeby firm. Auta te mają trafić na przykład do carsharingu, jednym z przedsiębiorstw, które z nich skorzystają, jest Traficar. W wyposażeniu standardowym tej wersji jest manualna klimatyzacja, światła do jazdy dziennej LED, 14-calowe felgi, radio z Bluetooth czy też skórzana tapicerka. Nie zabrakło jednak czujników parkowania z tyłu i osłon na progi drzwi czy bagażnika. Oczywistym dodatkiem jest także instalacja do carsharingu.
Dacia Spring jest już w salonach, klienci do dyspozycji mają wspomniane trzy wersje. Pierwsza z nich, a więc Comfort, dostępna jest od 76 900 zł – jak na elektryka cena zaskakująco niska. W przypadku bogatszej opcji Comfort Plus, koszty zakupu są nieco wyższe, bo zaczynają się od 83 400 zł. Business to kwota 76 900 zł – tak jak w przypadku wersji Comfort. Czy Polacy pokochają Dacię Spring? Dowiemy się tego, gdy pierwsi właściciele będą mogli przedstawić rzetelne opinie na temat tego auta.
Zdj. główne: Bereczki Domokos/unsplash.com
