Pandemia znacząco utrudniła życie milionów ludzi. Obnażyła też sporo luk w prawie — niektórych sytuacji jego twórcy zwyczajnie nie przewidzieli. Czy da się zarejestrować auto przez Internet? Przekonajmy się.
Rejestracja samochodu online ułatwiłaby życie niejednemu kierowcy. Niestety, w tym momencie nie ma takiej możliwości. Prawo nie pozwala na zarejestrowanie pojazdu online. Zwyczajnie nie mamy w Polsce odpowiednich norm prawnych. Wydaje się, że zarejestrowanie auta online nie powinno być problemem. Zwłaszcza dziś przydałoby się, żeby wszystkie tego rodzaju procedury dało się przeprowadzić zdalnie. Niestety, wciąż odwiedzamy różne urzędy i kompletujemy dokumentację, przez co niepotrzebnie narażamy siebie i innych na chorobę. Istnieje jednak pewne światełko w tunelu.
Prawdopodobnie prawo zaadaptuje się do aktualnej sytuacji. Na szczęście wirus nie zostanie z nami na zawsze, a zmiany prawne, które powstają w jego obliczu, już tak. Oznacza to, że za kilka lat spokojnie zarejestrujemy nasz pojazd w Internecie, nawet bez szalejącej za oknem pandemii. Wygląda na to, że rejestrację samochodu online w pierwszej kolejności umożliwi się dealerom. Zwykli użytkownicy poczekają na nią nieco dłużej. Konieczne będzie sprawdzenie, jak skutecznie ten system działa. Mniejsze grono, nawet gdy dysponuje większą liczbą pojazdów, jest odpowiednim polem do testów. Co więcej, być może rejestracja online będzie tańsza od tej standardowej.
Aktualnie za rejestrację auta płacimy od 81 do 180,50 złotych. Choć jeśli postaramy się, to możemy zapłacić nawet powyżej tysiąca — wystarczy zdecydować się na indywidualne blachy. Standardowo koszty obejmują pozwolenie czasowe, dowód rejestracyjny, znaki legalizacyjne i opłatę ewidencyjną. W przypadku rejestracji nowych tablic także same tablice rejestracyjne i nalepkę kontrolną. Jak widać, większość z wymienionych przedmiotów można spokojnie przysłać pocztą. Z drugiej strony, mogłoby to zwiększyć nieco koszt całej operacji. Jednak wraz z tak dużymi zmianami w prawie stawki mogą się zmienić całkowicie. Podstawowe pytanie brzmi, jak zostanie rozwiązana kwestia tablic rejestracyjnych. Można je oczywiście przesłać kurierem — tylko, czy nasze prawo to umożliwi? Możliwe, że w pierwszej fazie rejestracji będzie można rejestrować jedynie auta z tego samego powiatu.
Warto także wspomnieć, że w takiej sytuacji niemal zawsze będziemy unikać opłaty za pełnomocnictwo. Obecnie kosztuje ono 17 złotych. Jeśli rejestrujemy naszą maszynę przez Internet, nie ma potrzeby angażować pośrednika. To drobny, ale miły dodatek finansowy.
Prawdopodobnie w pewnym momencie nasze prawo umożliwi trzymanie całej dokumentacji na bezpiecznych serwerach obywatelskich. Wtedy znajdować się na nich będzie e-prawo jazdy, e-dowód osobisty i wszystkie nasze dane. Możliwe, że znajdzie się tam też e-karta pojazdu. To nie stanowi większego problemu — dokument ten jest krótki, można go łatwo zeskanować. Gorzej z badaniami technicznymi. Na pewno rejestracja online nie będzie w pełni zautomatyzowana — zaświadczenie będzie trzeba przesłać i czekać na jego weryfikację.
Wszelkiego rodzaju wnioski, np. o rejestrację pojazdu, też już jest de facto ściągany z sieci. Nie powinno być więc problemem, by umożliwić uzupełnienie go przez Internet. W trakcie standardowej rejestracji musimy posiadać dowód wszystkich opłat. W tym wypadku mogą być one przetwarzane przez system bezpiecznych przelewów — wszelkie dane same się odczytają. Jak widać, rejestracje online to rozwiązanie o gigantycznym potencjale.
Rejestracja online jest niezwykle wygodna i zautomatyzowana. Otwiera przed nami nowy rozdział na polu redukowania biurokracji z życia codziennego. Jeśli nasze przewidywania się sprawdzą i przygotowane zostaną odpowiednie normy prawne, Polska stanie się dużo wygodniejszym krajem do życia. Przynajmniej dla kierowców i dealerów.
(fot. gov.pl)
