Lutowa premiera Qashqaia nowej generacji wywołała szum na rynku europejskim. Klientom i fanom japońskiej marki przypadła do gustu innowacyjna stylizacja i bardziej muskularne kształty. Ile trzeba wyłożyć na najnowszego Nissana?
Znany z poprzedniej generacji, niezawodny silnik 1.3 DIG-T został uzupełniony technologią o nazwie mild hybrid (pol. łagodna hybryda). Warto wspomnieć między innymi o funkcji żeglowania (jazdy na wybiegu aż do zatrzymania), czy też możliwość czasowego zwiększenia momentu obrotowego o 6 Nm podczas przyspieszania. To tylko jedne z wielu funkcji nowego Qashqaia.
Podstawowa wersja Visia oferowana jest w cenie 98 800 złotych. Jednostka napędowa generuje moc rzędu 140 koni mechanicznych, a pojazd wyposażony jest między innymi w szereg zaawansowanych systemów bezpieczeństwa i wspomagania kierowcy, wśród których warto wymienić w szczególności: inteligentny hamulec awaryjny z funkcją wykrywania pieszych i rowerzystów, asystenta przejazdu przez skrzyżowanie i zmiany pasa ruchu, inteligentny tempomat, systemy rozpoznawania znaków drogowych i ostrzegania przed kolizją, czujniki martwego pola, tylne czujniki parkowania czy system eCall.
Dalej, wersja Acenta dostępna jest od 116 900 złotych. Wyróżnia się przede wszystkim 17-calowymi obręczami kół, elektrycznie składanymi lusterkami, czy systemem I-Key z przyciskiem uruchamiania silnika i dostępem bezkluczykowym.
N-Connecta oferowany jest od 125 000 złotych i wyróżnia się technologią kamer 360 stopni, dużymi cyfrowymi zegarami, czy też nawigacją NissanConnect z 9-calowym wyświetlaczem.
Tekna dostępna jest od 140 900 złotych i oferuje 19-calowe obręcze kół, zestaw świateł LED, bezdotykowe otwieranie bagażnika, oraz panoramiczne okno dachowe.
W końcu, Tekna+ kosztuje od 153 900 złotych i wyposażona jest w zaawansowany system zapamiętujący ustawienia foteli oraz lusterek, skórzaną tapicerkę, oraz system audio marki BOSE.
(Fot. materiały prasowe Nissan)
