Kradzież samochodów nie musi się kojarzyć z chuliganami i wyłamywaniem drzwi od auta. Dziś złodzieje działają w białych rękawiczkach. Jak się okazuje, są w tym coraz skuteczniejsi, a najczęściej polują na osoby z pozytywną historią kredytową.
W Polsce pojawili się i działają pośrednicy polujący na klientów firm leasingowych. Najczęściej wybierają dobrze usytuowane ofiary z pozytywną historią kredytową. Zachęcają ich do wejścia w rentowny biznes z dochodem pasywnym. Ofiara ma wziąć samochód w leasing, ale jednocześnie podnająć go oszustowi z przeznaczeniem głównie na rynek francuski. Na początku nic nie świadczy o tym, że to fałsz. Dopiero po jakimś czasie okazuje się, że auto zostało zniszczone lub jest wykorzystywane do wyłudzania ubezpieczenia czy też przemytu narkotyków. Przestępcy najchętniej sięgają po modele Audi, BMW, Mercedes czy Porsche.
Zdj. główne: Laurent Perren/unsplash.com
