W 2021 roku na nowe auto z salonu trzeba czekać znacznie dłużej niż dotychczas. Jaka jest tego przyczyna?
Producenci samochodów po prostu nie nadążają za popytem przez pandemię COVID-19. Naturalną konsekwencją lockdownu była zmniejszona liczba sprzedawanych pojazdów, przez co zmniejszono produkcję i dostawy chipów. Gdy branża motoryzacyjna dynamicznie odżyła, trudno było nadrobić straty w czasie, czego skutki są niestety odczuwalne do tej pory.
Chcąc kupić nowe auto, musimy być przygotowani na co najmniej miesiąc oczekiwania. Są jednak przypadki, w których klienci czekają na samochód pół roku lub więcej. Zależy to między innymi od modelu i marki, a także wyposażenia wnętrza – czasami jeden szczegół może zająć dużo więcej czasu przy produkcji.
Eksperci radzą, aby zapytać o spodziewany termin dostawy i porównywać go z terminem dla innych aut z tej samej klasy. Marki, które najlepiej radzą sobie z tym obecnie charakterystycznym dla całej branży problemem, to Volvo, Audi, Fiat, Mazda i Nissan. Należy jednak uzbroić się w cierpliwość przy kupowaniu aut takich jak: BMW, Dacia, Hyundai i Renault.
Zdjęcie główne: Maria Geller/pexels.com