Kategoria B1 pozwala na prowadzenie określonego pojazdu osobom powyżej 16 roku życia. Stanowi początek przygody z motoryzacją dla bardzo młodego kierowcy. Czy jednak warto inwestować w takie uprawnienia, jeżeli dwa lata później można ubiegać się o kategorię B?
Zainteresowanym rodzicom przypomnimy na początek, jakimi pojazdami mogą poruszać się osoby z kategorią B1. Są to samochody, których masa nie przekracza 400 kilogramów, a moc silnika 20KM. De facto takie auta należy uznać za mikrosamochody, bo mają one bardzo małe bagażniki i dwa dopuszczalne miejsca w w kabinie.
Czy, biorąc pod uwagę ograniczenia, warto inwestować w taką kategorię? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Samochód na kat. B1 warto kupić małoletniemu, jeżeli jest mu on konieczny. Przykładem są tu dojazdy do szkoły z oddalonych miejscowości, czy zajęcia dodatkowe. Nie każdy rodzic ma czas na wożenie wszędzie dzieci, a PKSy nie jeżdżą już tak często jak kiedyś. Kategoria B1 będzie też przydatna, jeżeli nikt w rodzinie nie ma prawa jazdy, a poruszanie się jest niezbędne.
W przypadku, gdy B1 ma być tylko opcją „popisu” i zbędnego wydatku, nie ma on sensu. Małoletni po dwóch latach może ubiegać się o pełne uprawnienia z kat. B. Liczba pojazdów z kat. B1 (postaramy się wiele Wam pokazać) jest ograniczona, a ich możliwości mizerne. Ostateczna decyzja musi jednak należeć do rodziców, bo wyłącznie za ich zgodą niepełnoletnia osoba może ubiegać się o wspomniany dokument.
