Uzyskanie prawa jazdy kategorii B1 uprawnia osoby niepełnoletnie do prowadzenia tzw. mikrosamochodów. Czy do tej kategorii pojazdów możemy zaliczyć popularnego Smarta?
Warunkiem wyrobienia prawa jazdy na kategorię B jest ukończenie 18. roku życia. Polskie prawo przewiduje jednak możliwość uzyskania uprawnień do prowadzenia samochodu przez osoby niepełnoletnie. Mając 16 lat możemy zdawać egzamin na prawo jazdy kategorii B1, które upoważnia nas do jazdy lekkimi samochodami. Jak lekki to miejski, a jak miejski to Smart – pomyśli wielu. Czy z prawkiem B1 możemy zatem siąść za kierownicą Smarta?
Samochód to dla młodego człowieka symbol prestiżu i niezależności. Nic dziwnego, że tak wiele wchodzących w dorosłość osób marzy o wyrobieniu prawka i zakupie pierwszych czterech kółek. Zdając egzamin na kategorię B1, możemy zdobyć uprawnienia do jazdy autem już w wieku 16 lat. Takie prawo jazdy pozwala na kierowanie autami, których masa własna nie przekracza 400 kg w przypadku przewozu osób oraz 550 kg w przypadku przewozu rzeczy. Moc takiego pojazdu nie powinna przekraczać 15 kW (20,4 KM), a jego prędkość maksymalna to 100 km/h. Posiadacz kategorii B1 może prowadzić też pojazdy z kategorii AM. W tym przypadku chodzi o motorowery o pojemności silnika do 50 ccm oraz czterokołowce lekkie o masie własnej do 350 kg, pojemności do 50 ccm i prędkości maksymalnej 45 km/h.
Znając wymogi dotyczące auta, które można prowadzić z kategorią B1, czas przyjrzeć się dostępnym na rynku modelom mikrosamochodów. Czy do tego grona możemy zaliczyć popularnego Smarta? To auto typowo miejskie, które w założeniach twórców miało być małe, bezpieczne i tanie. Dostępne jest na rynku od 1998 roku i dotychczas wytwarzane było pod skrzydłami niemieckiego koncernu Daimler. Można je nabyć w wersji dwuosobowej, czteroosobowej oraz roadster. Obecnie połowa udziałów w firmie produkującej Smarty należy do chińskiego koncernu Geely. Od 2020 roku nowe Smarty dostępne są wyłącznie w wersjach elektrycznych. Cena takiego auta to wydatek około 100 tys. złotych, nie można więc powiedzieć, że może sobie na nie pozwolić przeciętny polski nastolatek. Inaczej jest w przypadku modeli używanych. Najstarsze Smarty – z przełomu lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych – nabędziemy w cenie już około 2-3 tysięcy złotych.
Niestety, smart – mimo swych niewielkich rozmiarów – nie spełnia wymogów dla samochodów, które można prowadzić z kategorią B1. Zarówno starsze, jak i nowsze modele tych aut są po prostu zbyt ciężkie oraz mają zbyt mocne silniki. Pierwsza generacja dwuosobowego Smart Fortwo miała masę 730 kg, a najsłabszy silnik dysponował mocą 41 KM. W kolejnych odsłonach tego modelu masę i moc silnika systematycznie zwiększano. Najnowsze, elektryczne Smarty dysponują mocą 82 KM. To stanowczo za dużo, jak na typowy mikrosamochód.
Smarty to pełnoprawne auta osobowe, które z mikrosamochodami mają niewiele wspólnego. Ich rejestracja jako auta na kategorię B1 jest obecnie niemożliwa. Inaczej było jednak przed 2013, gdy obowiązywały mniej rygorystyczne przepisy. Samochody na kategorię B1 mogły wówczas ważyć maksymalnie 550 kg. Wielu właścicieli Smartów odchudzało więc swoje pojazdy, by spełniały obowiązujące normy. Wyjmowano z nich fotele, szklane szyby wymieniano na te wykonane z pleksi oraz wykonywano wiele innych przeróbek. Zdarzało się też wiele nadużyć na stacjach diagnostycznych, gdy diagności podbijali dowody rejestracyjne aut niespełniających wymogów co do ich masy. Takie samochody do dziś są zresztą do nabycia na rynku wtórnym. Warto jednak pamiętać, że ze względów bezpieczeństwa takie pojazdy nigdy nie powinny zostać dopuszczone do jazdy. Dzisiejsze, bardziej rygorystyczne przepisy sprawiają, że odchudzanie Smarta pozbawione jest jakiegokolwiek sensu.
Jakimi samochodami mogą więc jeździć posiadacze prawa jazdy na kategorię B1? Wybór na rynku nie jest zbyt duży. Do najpopularniejszych należą samochody francuskich marek Microcar, Ligier i Aixam. Nowe modele to jednak wydatek ponad 60 tysięcy złotych. To często wyższa cena od tej, w jakiej możemy nabyć nowe auto klasy A. Za używane mikrosamochody – w zależności od rocznika, wyposażenia i stanu technicznego – będziemy musieli zapłacić od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Młodego kierowcę – lub jego rodziców czeka więc spory wydatek.
(fot. M 93 – Fotografia własna/ Wikipedia)