Choć okres świąteczny to czas cudów, to rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania właściciela. Północnopraska komenda policji namierzyła skradziony pojazd marki Toyota wart 135 tysięcy złotych.
Warszawscy policjanci zostali poinformowani o możliwości popełnienia przestępstwa zanim właściciel zdążył zgłosić kradzież pojazdu. Zaledwie 30 minut zajęło funkcjonariuszom namierzenie niesławnego mężczyzny, który parkował czerwoną Toyotę Corollę do garażu.
Choć pojazd nie widniał w rejestrze skradzionych samochodów, zniszczone wnętrze oraz zagłuszacz GPS jednoznacznie wskazywał na kradzież mienia.
Kontakt z właścicielem pojazdu potwierdził, że mężczyzna nie zdawał sobie sprawy z przebiegu zdarzeń.
Zatrzymany 49-latek trafił na komendę. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
(Fot. Policja)