Eksperci CarSmile ostrzegają, że coraz trudniej o nowy samochód. Opóźnienia spowodowane są głównie brakiem podzespołów potrzebnych do produkcji nowych maszyn. W niektórych przypadkach opóźnienia mogą sięgać aż sześciu miesięcy.
Wpływ pandemii koronawirusa na światową gospodarkę widoczny był już po kilku miesiącach. Obecnie, po ponad roku walki z COVID-19, wiemy już jaki wirus miał katastrofalny wpływ na przemysł samochodowy. Z powodu załamania łańcuchów dostaw, koncerny produkujące samochody nie nadążają z tempem potrzebnym do wyprodukowania założonych celów. Do sprawy, na łamach najnowszego raportu, odniósł się wiceprezes CarSmile
Michał Knitter, wiceprezes CarSmile
Terminy odbioru są coraz bardziej odległe. Stocki samochodowe są prawie wyprzedane. Po roczniku 2020 nie ma już praktycznie śladu. Produkcja nowych modeli jest wydłużona o co najmniej miesiąc, choć są przypadki, że czas produkcji przesuwa się o pół roku i więcej. Widzimy nawet takie sytuacje, że auta, które miały zjechać z taśm produkcyjnych w pierwszym kwartale, zostały przesunięte z dostawą na czwarty kwartał
(Fot. Pixabay)